Sunday, June 28, 2015

W końcu się zebrałam do surfowania!

Nareszcie. Tego mi brakowało. Ruszyć w końcu cztery litery i porobić coś innego, podnieść adrenalinę. Narty? Odpada. Łyżwy? To samo - nie ma jak i gdzie.
Deska surfingowa? No pewnie! Kiedyś o tym słyszałam i widziałam umięśnionych facetów i smukłe dziewczyny floatujące bez żadnego wysiłku pośród fal.
No to się zebrałam do pierwszej lekcji surfingu...

Wzięłam poranny autobus z Taipei do Yilan i przed 9.00 byłam już na plaży. Zajęcia trwały może z 15 minut i hop do wody.

Zakochałam się! W życiu moje ręce, barki, kark i plecy tyle nie pracowały. Wydźwignąć z wody moje cielsko wymagało nadludzkiego wysiłku. I w końcu, po 10 upadkach, oderwaniu po głowie, ręce, nodze i znowu głowie, oszołomiona ZASURFOWAŁAM. Bajer, cudo, najlepsze uczucie na świecie!
Kiedy już wyniesiesz swoją wielką masę i postawisz odpowiednio na desce, to co dzieje się potem, jest jak sen. Już wiem, że będę tam wracać znowu i znowu. Cudowne zajęcie. Lepsze niż snowboard czy nawet moje ulubione narty. 

WSKAZÓWKI:
a) Jak dojechać
- z Taipei od 6.25 a.m. kursuje autobus. Najpierw należy dostać się do przystanek metra: Yuanshan (czerwona linia). Ta bierzemy autobus, który jedzie bezpośrednio do portu w Yilan (miasteczko nad brzegiem oceanu)

b) Ile to kosztuje?
- 50 zł wypożyczenie deski, stroju, kurs podstawowy i miejsce pod parasolką (+5.5zł obiad opcjonalnie)

c) Jak się skontaktować?
Ja korzystałam z usług Surffella http://www.surffella.com.tw/ (tel. 0955-311-719). Należy porpsić o trenera z językiem angielskim. Jest masa innych "Surf Shop-ów", ale należy użyć przeglądarki google!

d) Inne:
- najlpeiej jechać w tygodniu, gdyż w weekend musimy niestety dzielić jedną falę z 50 innymi surferami.
- proponuję jechać w maju/czerwcu/wrześniu. Lipiec-sierpień spowoduje spieczenie ciała na kraba.
- obowiązkowo filter 50!
- na dwa tygodnie przed, należy zacząć przygotowywać swoje ciało: ramiona, ręce, barki.
(polecam serdecznie ćwiczenia na Youtube: Surfing Workouts, Surfing Fitness and Surfing Exercises - Garden Workout Series 1)








Categories: ,

1 comment: